Dobra... tutaj są opisy wszystkich miejsc w jakie możesz się wybrać.

MIASTA:

Harrogath - 'główne' miasto. To tutaj ludzie zbudowali swoją największą fortecę. Dawno temu odbyła się tu wielka bitwa o źródło Rzeki Życia. Krasnoludy chciały wzmocnić swoją siłę pijąc wodę z owej rzeki, a tylko ten zamek stał im na drodze. Jednak walka ta skończyła się klęską dla krasnoludzkich wojsk. Forteca ta zyskała miano 'nienaruszonej' gdyż nie było oblężenia, którego by nie przełamała! Wróćmy jednak do opisu. Okolice tego miasta są przepiękne. To dzięki Rzecze Życia, która napawa pięknem wszystko co jest wokół niej. Piękne lasy i źródełka charakteryzują to miejsce. Miasto słynie ze wspaniałych wyrobów włókienniczych. Jeśli jesteś wojem stawiającym na pierwszym miejscu piękno to miejsce jest dla Ciebie!

Svurel - miasto dzikich barbarzyńców. Dawno temu, kiedy jeszcze waszych dziadków nie było na tym świecie lud barbarzyńców był ludem wędrownym. Nie mieli oni stałego miejsca pobytu, a głód i przeciwności losu wskazywały na to, że plemiona barbarzyńców w końcu wyginą. Postanowili więc się zmobilizować i zbudować miasto. Z początku było to tylko mała wioska, lecz później zmieniła się w fortecę równą Harrogath. Kiedy założono port pewna grupa wyruszyła na poszukiwania innych lądów. Dzięki tej wyprawie dowiedziano się, że miejsce, w którym mieszkają to tylko wyspa. Gdy grupa badawcza wróciła z wyprawy zastała miasto w płomieniach. Ogromne potwory chodziły sobie swobodnie po całym mieście. Co się stało? To zdradzi wam już tylko biblioteka. Wracamy do opisu. Miasto może nie jest zbyt piękne, bo całe jest oblodzone, ale z pewnością ciekawie wygląda. W centrum miasta znajduje się pomnik bohatera, dzięki któremu barbarzyńcy odnowili swoje miasto. Jeśli masz zamiar walczyć na dachach to radzę uważać bo istnieje duże prawdopodobieństwo poślizgnięcia się... Okolice miasta to śnieg, lód i góry. Ludzi po za miastem raczej nie spotkasz... no chyba, że pustelników czy szalonych eksperymentalnych magów. Podsumowując Svurel to miasto dla wytrzymałych!

Morfis - nazywane przez niektórych 'piekielnym' miastem. Kiedyś odbyła się tu bitwa o pobliski wulkan, gdzie krasnoludy (znowu...) chciały umieścić swoje nowe kuźnie. Wulkan obroniono, a drużyna, dzięki której to się udało została rozsławiona na całe miasto i pobliskie tereny. Na cześć zwycięstwa ludzi wulkan nazwano 'morfickim'. Miasto jest znacznie zniszczone, a pobliski krajobraz ubogi. Nieliczni wiedzą, że to przez rzekę lawy, która płynie od wulkanu, przez miasto, aż po Morze Czarne, gdzie 'wygasa'. Morfis wygląda na ponure, ale mieszkańcy są naprawdę mili. Miasto słynie ze wspaniałych wyrobów rzemieślniczych, a to dzięki kuźniom, które stacjonują w wulkanie. Okolice miasta to wypalona ziemia i suche drzewa. Teren ten doskonale nadaje się to walk drużynowych gdyż jest tu na tyle miejsca... Ogólnie mówiąc, Morfis to miasto dla tych, którzy lubią bawić się w grupie!

Travincal - miasto tajemnic... Historia tego miasta jest tak długa i zawiła, że nie ośmielę się jej tutaj skrócić. Po te informacje musisz sięgnąć do biblioteki. Tam są wszystkie księgi... nawet te zakazane. Jeśli otrzymasz pozwolenie na przeczytanie choć jednej zakazanej księgi to świętuj! Zaproś wszystkich towarzyszy do karczmy i urządź zabawę. Ach, tak... opis! Miasto bardzo ciekawie wygląda. Masa posągów w kształcie węży z zielonymi oczami wzbudza grozę. Miejscowa biblioteka to prawdziwa skarbnica wiedzy dla każdego maga. Na pierwszy rzut oka wygląda strasznie, a wynika to z tego, że z 3 piętrowego gmachu zwisają dwa kamienne węże złowrogo nastawione do odwiedzających. Bibliotekarze tłumaczą, że ma to ostrzegać przed tajemnicami, w które nie należy się zagłębiać. Trzecie piętro to siedziba rady Travincal. Dlatego też, biblioteka ta jest symbolem tego tajemniczego miasta. Okolice tego jakże ciekawego miasta to dzika i mroczna dżungla. Masa zarośli, drzew i kamieni tworzy wspaniałą arenę do walki. Samo miasto z resztą obrośnięte jest wszędzie zaroślami. Travincal słynie nie tylko z wiedzy i tajemniczości jaką posiada ale także z doskonałych wyrobów magicznych. Podsumowując, Travincal to miasto dla tajemniczych osobowości...

Kazordoon - górskie miasto. Krasnoludy niezbyt mile witają nowych przybyszów. Jedyne co lubią robić to walczyć i pić piwo w karczmie. Jeśli już mowa o piwie, to ich jest doskonałe! Tak, przysłowiowe 'Krasnoludzkie piwo'... Istnieje pewna historia o piwie krasnoludów, ale mniejsza z tym, po takie informacje powinieneś odwiedzić bibliotekę! Krasnoludy, jak już wspomniałem lubią ciemne miejsca, dlatego swoje miasto wybudowały głęboko pod górami Kazordoon. Samo miasto nosi z resztą taką nazwę. Góry wokół miasta są piękne. Nie wyglądają na mroczne, sąsiadują z Oceanem Północnym. Ciemne i straszne są dopiero podziemia. Trudno walczy się w takich warunkach, ale czy to nie urozmaica walki? W samym mieście krajobraz tworzą schody na inne piętra i kamienne budowle. Legenda głosi, że krasnoludy zamknęły kiedyś w podziemnym więzieniu bazyliszka, głęboko pod ziemią, bardzo głęboko... Może ty odkryjesz ten sekret?

Ab'dendriel - zielone miasto. To tutaj swoją twierdze mają elfy. To tutaj rozwinęły się pradawne techniki magii. To tutaj odbyły się wielkie walki z krasnoludami. Elfy znane są jako rasa honorowa, gdyż nawet swoich najgorszych wrogów (w tym przypadku krasnoludów) traktowały z szacunkiem. Pola Chwały to miejsce, w którym odbyła się główna bitwa o lasy Ab'Dendriel. Po przegranej walce, krasnoludy wybudowały wielki mur, oddzielający ich krainę od haniebnych (wg. nich...) elfów. Elfy jednak, wybudowały wielką bramę, przez którą tylko one mogą dobrowolnie przejść. Inni potrzebują specjalnego pozwolenia. Miasto jest po prostu przepiękne. Elfy mają ciekawy gust. Całe miasto obrośnięte jest mchem i wszelkimi roślinami. Walka w tych terenach jest na prawdę ciekawa. Okolice miasta to przepiękne lasy. Drzewa są zdrowe i wysokie, co dowodzi, że elfy nie wycinają drzew lecz z całego serca dbają o naturę. Samo miasto trudno jest znaleźć, ponieważ jest obrośnięte ze wszystkich stron drzewami i rozmaitymi roślinami. W drodze do Ab'Dendriel uważaj tylko na enty, chochliki i wiele innych nie zbyt przyjaznych stworzeń...

Forteca Pandemonium - Forteca, wybudowana przez elfy. Te magiczne stworzenia miały zamiar odgrodzić świat umarłych od świata żywych. W mrocznych podziemiach wyspy Pandemonium grasują potężne potwory, a najgłębiej, tam gdzie zaczyna być gorąco od jądra Ziemi znajduje się ogromna brama. Prowadzi ona prosto do piekła, krainy rozpaczy. Tam właśnie stacjonują największe arcy demony i 'opiekują' się swoją twierdzą zła. Elfy, jako dobre i żądne pokoju na świecie stworzyły ogromną fortecę, dzielącą dwa światy. Niektórzy mówią, że istnieje nawet tunel między Ab'Dendriel a fortecą, wybudowany pod Oceanem Elfów. Na kartach historii zapisana została wielka bitwa Dwóch Światów. Dobro, z resztą jak zwykle, wygrało ostatnimi siłami. Elfy zwyciężyły jedynie dlatego, że z pomocą przybyły oddziały krasnoludów. Krasnoludzkie statki przybyły od północy i zaatakowały z ogromną siłą zło, któremu udało się wyjść na powierzchnie. Następnie oddziały elfów, krasnoludów i ludzi zgodnie uderzyły na bramę. Arcy magowie trzech ras wystąpili i zapieczętowali wrota tak, aby nigdy nie mogły zostać otworzone od ciemnej strony. W to miejsce, wybierają się tylko najodważniejsi...

Lafindor - małe miasteczko wybudowane przez druidów aby sprzedawać wyprodukowane towary na ich wyspie. Dlatego też, Travincal jest zwykle zaopatrzone w dobre mikstury lecznicze, zioła i inne tego typu rzeczy. Druidzi skolonizowali tą wyspę jedynie do handlu, po za tym, wyspa jest pewnym źródłem informacji o druidach. Jeśli tylko ktoś chce się dowiedzieć jak wygląda 'ścieżka natury' pierwsze kroki powinien skierować właśnie tu. Każdy szanujący się druid kupuje tu potrzebne mu przedmioty i swojego wiernego towarzysza - zwierzaka. Z miejscem tym nie wiąże się żadna historia, wszystkie informacje o niej są ukryte 'gdzieś' na wyspie druidów. Nikt nie zna tajemnic druidów, ponieważ tylko oni mogą odwiedzić swoją wyspę (nie licząc Lafindoru). Okolica jest piękna, tak samo jak na wyspie druidów czy terenów obok Rzeki Życia. Żadnych groźnych potworów tu nie ma, lecz jeśli zapuścicie się gdzieś dalej to można spotkać zagrody, w których druidzi hodują groźne 'zwierzątka'...

Masterland - Dość duże miasto, właściwie port. Nie dawno ludzie skolonizowali brzegi niezbadanego terenu, aby odkryć co kryje się za śnieżnymi górami. Stąd nazwa na mapie: 'niezbadane południe'. W mieście utrzymywany jest porządek i ład. Nie ma zamarzniętych dróg i budynków. Żadnych posągów, czy pamiątek tu nie znajdziecie. Nowe miasto, nie ma też historii - ona dopiero na nie czeka. Mieszkają tu ludzie, którzy chcą odkryć coś nowego i zaistnieć na tym świecie. Nie wiadomo jaka jest okolica, nie wiadomo nic o zamieszkałej tu rasie. Z resztą... w ogóle nie wiadomo, czy cokolwiek tu żyje. Jest wszędzie zimno i biało, tylko to mogę powiedzieć.  Miejmy nadzieję, że władza Harrogath jak najszybciej wyda polecenie przeczesania całego niezbadanego terenu...


Wyspa królów - jak sama nazwa wskazuje. Nie ma tu zbędnych terenów takich jak lasy czy jaskinie. Cała wyspa jest po prostu fortecą nie do zdobycia. Zbierają się tutaj królowie wszystkich miast aby obradować. Wyspa ta, a właściwie forteca, ma też za zadanie obronić też wszystkich władców w razie ataku demonów. Nie istnieje tu nic po za wojskiem, materiałami potrzebnymi do walki i jedzenia. Główną władzę sprawuje tu generał. Ma on władzę nad całym stacjonującym tu wojskiem. Wszystkie rasy zbudowali tą fortecę zgodnie i razem aby zapobiec ewentualnej katastrofie w przyszłości. Wszystkie siły całego naszego świata stacjonują na tej wyspie gotowe walczyć o istnienie!

By Buszman, reszta później...